OmnipotentiaS MorganuS

 

Verus Amor in æternum manet

W życie chcę wieczne wierzyć – spotkanie kochanych
przede wszystkim że kiedyś i Ty tam przybędziesz
że znowu mnie pokochasz szczęście nam zdobędziesz
nie będzie tam trosk wszystkich i tych ran zadanych

znowu będę mógł patrzeć w Twą twarzyczkę cudną
przytuleni zaśniemy w niebiańskiej pościeli
splątanych nici naszych żyć nic nie rozdzieli
bo Miłość jest prawdziwą nie zaś marą złudną

rozmarzony znów płaczę tylko zapomniałem
Tobie się Cud-Aniele w rajskim blasku kąpać
po Polach Elizejskich wdzięcznie będziesz stąpać

a wieczne potępienie samobójcy działem
może Sędzia surowy ten raz się zlituje
i po kilku stuleciach męki mi daruje

17.02.2014
OmnipotentiaS MorganuS