InfideliS InfimuS IntimuS
(1979 — 19.01.2005)

 

Hypermemoria

Exiens

mam
tak bardzo
dosyć
całego tego
istnienia

cóż
mam
czynić
zawsze
czując się
gorszym

niestety
moja
niezawodna
pamięć
nie pozwala
stopić
lodu

bo
ten mur
wzniosłem
przed laty
by
nie dać się
zniszczyć
jest
zbyt słaby
by
chronić
zbyt mocny
by
zbliżyć

i tylko
ta pustka

bo
cel
umarł

wszystko
umarło

03
InfideliS InfimuS IntimuS

dzięki
Ci
za
Twoją pogardę

dzięki
Ci
za
psychoanalizę

dzięki
Ci
za
sztylet ironii

nawet
nie potrafię
docenić
poświęconego
mi
czasu
(tak wybitnie
straconego
bo
to przecież
tylko ja
ten gorszy
ten odrzucany
ten niszczony
za najdrobniejszą próbę
odkrycia
swoich uczuć
zbyt bolesną
dla Ciebie
bo
Ty
chciałaś
mnie
posiadać
tylko
w charakterze odwodu
karty przetargowej
by
móc
napawać
swoje ego
świadomością zainteresowania

cóż z tego
że
śmiecia)

czy to
ważne

to chyba
nasze ostatnie
widzenie

bo ja
odchodzę

dzięki
i
żegnaj

03
InfideliS InfimuS IntimuS

widzę
że
chciałabyś
być
ze mną

nawet
nie wiesz
że
związałabyś się
ze skazańcem

a pewne
milczenia
stawiają
mur

a ja
nie potrafię
rozmawiać
nauczyłem się
tylko
mówić

03
InfideliS InfimuS IntimuS

i po cóż
mam
żyć

gdy
moje życie
składa się
tylko
z porażek

smutna
jest
rzeczywistość

tak trudno
przyznać się

bolesne
jest
bycie nieudacznikiem

i ja
miałbym
zniszczyć
Ci życie

czy
jesteś
pewna
że tego
właśnie
chcesz

bo
ja
nie potrafię
być
inny

próbowałem

ale
każda porażka
to
nowy
tak dobrze
znany

ból
03
InfideliS InfimuS IntimuS

smutno mi
kiedy
patrzę
w Twoje oczy
i widzę
czające się
w ich kącikach
łzy

03
InfideliS InfimuS IntimuS

zapisujesz
mnie
jak zeszyt
została
jeszcze
ostatnia strona
czuję
jak
piszesz
o Twoim uczuciu
o tym
jak bardzo
mnie
kochasz
i
nawet
pożądasz

niestety
to przepadnie
bo
ktoś
niebaczny
albo
nazbyt rozważny
wrzuci
to
w ogień
ten Twój zeszyt

rozmazuje się
tusz
bo
każda strona
mokra
to chyba
powietrze

i tylko
ta dziwna czerwień

03
InfideliS InfimuS IntimuS

wiesz
czuję
tak wielki
smutek
niestety
dane
mi
było
ujrzeć
fragment
Twojego
przyszłego
życia

bycie
z kimś niekochanym
ucieczką
przed byciem
samotną
w jeszcze większą
samotność

sprzedasz
tylko
swoje ciało

Twoje myśli
zawsze
będą
gdzieś indziej

i ten
wielki smutek
i te
ogromne łzy

to też
moja wina

03
InfideliS InfimuS IntimuS

a moje małe
marzenie
okazało się
pomyłką

bo
Ty
jesteś
jednak
tak daleko

Ty
jednak
masz
inny świat

i już
wiem

że
to
była
ostatnia wieczerza

03
InfideliS InfimuS IntimuS

Ty
dla której
wszystko
jest
prymitywne
jesteś
żałosna
otaczasz się
prymitywizmem

03
InfideliS InfimuS IntimuS

boję się
też
Ciebie

boję się
być
ranionym

i tak
zbyt wiele razy
raniłaś
mnie

wbijałaś
zatrute ostrze
w mój
nazbyt chory
umysł

gdybyś tylko
wiedziała
jak wielki
lęk
przed Tobą

ufam
Ci

ale
nie na tyle
by
z Tobą
być

już raz
popełniłem
błąd

zostałem
skrzywdzony

raczej
będę
sam

03
InfideliS InfimuS IntimuS

dlaczego
chcesz
bym
żył

przecież
jestem
Twoim koszmarem

dlaczego
za każdym razem
wyśmiewasz
myśląc
że
to
zmobilizuje
mnie
do walki

nie chcę
zabić
Ciebie
w Tobie

nie chcę
widzieć
jak
to kochane
umiera

zwłaszcza
że
jesteś
wieczna

dlaczego
chcesz
mnie
jeszcze
widzieć

bym znowu
prześladował
Cię

Twoje sny
widzę
tylko
brak mnie

tylko
jestem

tutaj
to już
tak obce
słowo

wybacz
mi
tę brutalność

03
InfideliS InfimuS IntimuS

chciałabyś
być
ze mną
masz
nadzieję
na poprawę
swego losu
na zmianę
w swoim życiu

nie wiesz
tylko
że
przeżyłabyś
koszmar

bo
ja
potrafię
tylko
niszczyć

mimo
że
tyle czasu
spędziliśmy
razem
nie wiesz
o mnie
zbyt wiele

więcej
niż
inne
(może
poza nią)

a Twoja radość
nie będzie
trwać
zbyt długo

ja
odchodzę

a Ty
jeszcze
tego
nie wiesz

ja
odchodzę

a
wydawało się
Tobie
że
znasz
mnie
lepiej niż
ja sam

a ja
odchodzę

już
się nie zobaczymy

03
InfideliS InfimuS IntimuS

te moje słowa
nie są
wynikiem
lekceważenia

wyrazem
smutku
bo
to wszystko
stało się
zbyt późno

te moje słowa
nie są
wynikiem
braku szacunku

wyrazem
żalu
bo
żyłem
na próżno
bo
jestem
niepotrzebny

te moje słowa
nie są
wynikiem
obojętności

wyrazem
dezaprobaty
dla
mojej choroby
bo
już
za późno

i
nie chcąc
byś
cierpiała
zadaję
podwójny ból

03
InfideliS InfimuS IntimuS

nie wiem
co
czuję
a czego
niestety
nie jest
mi
dane

tak bardzo
chciałbym
poczuć
Twoją bliskość

a przecież
czuję

w każdym
spotkaniu
w każdym
Twoim
geście
i
ruchu

a przecież
niemożliwym
jest
dotknąć
Boga

te wszystkie
poszukiwania
tak bardzo
bolą
wiem
że

niepotrzebne

tak
jak
ja

czuję
ich daremność

03
InfideliS InfimuS IntimuS

i
słyszę
ten
zbyt dobrze
znany
głos

śmiejesz się
niestety
z a nie
do mnie

bo
to wszystko
jest
przecież
takie śmieszne

bo
jestem
tylko
żałosnym prostakiem

i to całe
zbyt żałosne
życie

moje
niestety

już
nie potrafię
wierzyć
że
nie jestem
śmieciem

03
InfideliS InfimuS IntimuS

moje myśli
znów
oddychają
tylko
Tobą
tak długa
za nami
droga
przede mną
ciemność

dlaczego
jestem
potworem

dlaczego
przeszłość
otula mnie
ciemnością

dlaczego
postrzegam
to
jako desperację

dlaczego
nie potrafię
już
ufać

03
InfideliS InfimuS IntimuS

znów
opanowałaś
moje bezbronne
myśli

znów
patrzę
Tobą

znów
myślę
Tobą

znów
oddycham
Tobą

03
InfideliS InfimuS IntimuS

prośba
o Twój uśmiech
wyrywa się
z całego
mojego jestestwa
jednak
nawet
nie jest
mi dane
widzieć
Ciebie

już tak długo
03
InfideliS InfimuS IntimuS

jeszcze
muszę
oczekiwać
na Twój powrót
jeszcze
porozmawiać
spojrzeć
w Twoje oczy

03
InfideliS InfimuS IntimuS

z zachwytem
spoglądam
w Twoje oczy


takie piękne

zbyt długo
czekałem

zbyt długo
czekałaś

i tylko
zawsze kiedy
kreuję się
na nieudacznika

w ich kącikach
czają się
te dwie krople
prawdy

mówisz
mi
spróbujmy

ja
nazbyt zuchwały
boję się

bo
moja
chorobliwa nieśmiałość
nie pozwala
mi
nic
powiedzieć

ja
milczę
patrzę
tylko
smutno
w Twoje
wypełnione nadzieją
oczy

płaczę

i tylko
cisza
mówi

zbyt długo
czekaliśmy

03
InfideliS InfimuS IntimuS

kolejny tramwaj
przemknął
mgłą

słyszałem
tak wielką
ulgę
w zamykaniu
drzwi

zamknęłaś
i
myślisz
że
koszmar
umarł

03
InfideliS InfimuS IntimuS

miałem
nadzieję
że
jednak
zadzwonisz
spytać się

już
Cię
nie interesuję

bo
już
nie jestem
potencjalnym

zadzwoń
proszę
zadzwoń
nie pozwól
bym znowu
zwątpił
w to wszystko

już
pewnie
zapomniałaś
z nadzieją
odwróciłaś
wzrok
w inną stronę

03
InfideliS InfimuS IntimuS

smutno mi
kiedy
dzwonisz
bo masz
poczucie winy

zwłaszcza
że
to nie Ty
jesteś
winna
tylko
ja

tak wielki
ból
w Twoim głosie

wiem
że
zawiodłem
Twoje wyobrażenia

dlaczego
nie rozumiesz
że
to mój umysł
tak
układa
słowa
by
inni
czuli się
winni
to ja
nie potrafię
rozmawiać
inaczej

może
to
chęć
wzbudzenia
zainteresowania

03
InfideliS InfimuS IntimuS

proszę
nie wiń
mnie
za to
że
jestem
maleńką
złotą rybką
(a przynajmniej
staram się
nią
być)
która
chciałaby
spełnić
zwerbalizowane życzenia

kiedyś
zabroniłaś
mi
mówić
o moim uczuciu
względem Ciebie
(rysowałaś
przyjaźń
marząc
o kimś innym)

może wtedy
perspektywa
bycia
ze mną
zanadto
Cię
poniżała

teraz
widzę
Twój smutek
żal
w Twoich oczach
Twoje
miotanie się
wewnątrz

wiem
że
Cię
ranię

chciałem
Cię
zniechęcić
zwiększyłem
tylko
Twój ból

niestety
przysięga
jest
ważniejsza

za mojego życia
nie usłyszysz
słów
których
oczekujesz

zresztą
i tak
bym ich
nie wypowiedział
nie chciałbym
zniszczyć
Twojego życia

Kocham Cię

Żegnaj
03
InfideliS InfimuS IntimuS