InfideliS InfimuS IntimuS
(1979 — 19.01.2005)

 

Hyperæsthesia

Rediens

Przyjacielu
o oczach
nadzieją
zamglonych
już tyle czasu
milczysz

Przyjacielu
już rok
Cię
nie widziałem
straszny rok

03
InfideliS InfimuS IntimuS

Witku
nawet
nie wiesz
jak bardzo
jestem
samotny
nie mogę
nikomu
zaufać
dlaczego
właśnie teraz
Ciebie
nie ma

03
InfideliS InfimuS IntimuS

Witku
dzisiaj
minęły
dwa lata

a ja
zbyt wiele
ciężkich lat
byłem
łzą
na moim nadgarstku

i tylko
mogę
czuć
żal
że
za późno
zrozumiałem

a moje
tak niepotrzebne
trwanie
w każdym dniu
jest
zbiorem
nowych łez

04
InfideliS InfimuS IntimuS

miałem
swoje życie
u stop

miałem
wszystko

zabiłem
tych
którzy
byli
dla mnie
ważni

i jeszcze
uznają
mnie mordercę
za
najbliższą im
osobę

Witku
zbyt późno
zrozumiałem
zbyt późno
poznałem
tolerancję

nigdy
nie rozumiałem
Twojego uczucia

może
rozumieć
nie chciałem

i nawet
gdybym
odrzucił
swoje ówczesne marzenia

moje trzy lata
niezmarnowane
które
niestety
okazały się
być
pomyłką

nawet wtedy
nie miałbym
w sobie
tego

musiałem
dorosnąć
zrozumieć
pewne relacje

teraz
jest
już
za późno

a
nie wiem
czy
to
co
czynię

podobałoby się
Tobie

myślę
że tak

chciałbym
jeszcze
zrobić
dla Ciebie
tyle ile
to możliwe

wiem
że
jeśli
coś
tam
jest
spotkamy się
i
będziemy
już
na zawsze razem

wybacz
mi
to
niezrozumienie

musisz
przyznać
dość podobne
do Twojego

zbyt wiele
lat
porażek

byłem
kochany
czułem
coś

jednak zawsze
to
umierało

zawsze gdzieś
w podświadomości
było
miejsce
tylko
dla Ciebie

nawet
nie zdajesz
sobie
sprawy

jak bardzo
mi
Ciebie
brak

jak bardzo
żałuję

jak wielkie
jest
moje poczucie winy

bo
cały czas
czuję
że
mógłbym
zrobić więcej

proszę
zrozum
moją chorobę

przecież
Ty sam
przez to
przeszedłeś

wybacz
mi

04
InfideliS InfimuS IntimuS

jestem
tylko
starcem
chcącym
jak najszybciej
odejść

by
już
nie musieć
pić

by
już
się nie bać

by
już
nie cierpieć

by
wreszcie
do Ciebie
dotrzeć

tyle lat temu
obiecałem
to
Tobie
a Ty
tam
czekasz
a ja
zagubiłem się
i ta droga
taka długa

04
InfideliS InfimuS IntimuS

już
wiem
że
jestem
sam
zbyt długo
szukałem
byłeś
zbyt blisko
niedostrzegałem
bliskości

teraz kiedy
Ciebie
nie ma
i nigdy już
Cię
nie zobaczę
dostrzegam
stratę
opłaconą
zbyt wielką
częścią siebie
by
żyć

nie spotkałem
już ludzi
zdolnych
by
czuć
nikt
nie jest
w stanie
zaakceptować
mojej inności

04
InfideliS InfimuS IntimuS

Mój słoneczny Przyjacielu
Teraz tam

Już nie ma łez

Tylko tu
ciągle mży
z przerwami na burzę

Bo ze mną
jest już bardzo źle

Co miało znaczyć
to życie

Bo jakoś nic się nie zmieniło
I ja też nie

Mój księżycowy Przyjacielu

Tu już tylko pustka i chłód
Bo ja już umarłem

I tylko to ciało

Mój gwiezdny Przyjacielu

Żegnaj…

Bo ileż może trwać pamięć

…i witaj
04
InfideliS InfimuS IntimuS