OmnipotentiaS MorganuS

 

Desiderium (cum spe)

znów mi zamajaczyła twarz Twoja w oddali
w dal wpatrując się tęsknie stoisz na przystanku
krok przyspieszam radosny serce jak młot wali
biec zaczynam szczęśliwy marząc bez ustanku

dostrzeżesz mnie za moment szczęścia wciąż czekając
przecudny na Twej twarzy uśmiech znów zagości
pomachasz do mnie ręką czule zapraszając
powiesz po prostu:
Witaj! – skąpana w radości

wtem jak cierń wbity w serce przemija złudzenie
wciąż tak bardzo sam nawet wzrok mnie oszukuje
ust brzeg mi drżeć zaczyna łapię oddech w trudzie

tydzień ledwie a ciężko nad wyobrażenie
w każdej chwili tak bardzo mi Ciebie brakuje
tylko by móc Cię ujrzeć marzę śliczny Cudzie

08.02.2013
OmnipotentiaS MorganuS